Sony PlayStation 4 od samego początku uznaje się konsolę mocniejszą niż Microsoft Xbox One, choć oba urządzenia łączy to, że są daleko w tyle za platformą PC. Zresztą już na starcie obie konsole „następnej generacji” na tle PC wypadały słabo.
Warto jednak mieć na uwadze to, że rynek stacjonarnych konsol do gier zawsze tak wyglądał. Choć skala różnic mocy obliczeniowych pomiędzy tymi dwoma światami bywała różna. Xbox One i PlayStation 4 oparto na dopasowanych, dość przestarzałych już procesorach AMD Jaguar. Istnieje jednak szansa na to, że sytuacja ulegnie zmianie. Firma Sony nie wyklucza możliwości odświeżenia PlayStation 4, tak aby urządzenie mogło podgonić uciekającą platformę PC. Ma także wejść wreszcie do ery gier w rozdzielczości 1080p, przy płynności co najmniej 60 klatek na sekundę. Obecnie z rozdzielczością i FPS-ami na aktualnych konsolach jest różnie.
Masayasu Ito z Sony w wywiadzie dla 4Gamera powiedział, że architektura x86 w PlayStation 4 to otwarta droga do zmiany sprzętu w przyszłości. „Architektura x86 w PS4 sprawia, że konsola jest kompatybilna do przodu i sprawia, że możliwe jest wprowadzenie ulepszeń w kwestii wydajności, jeśli tylko będą kiedykolwiek potrzebne„. Zapytany o możliwość wprowadzenia ulepszonej konsoli „PS 4,5”, Masayasu odpowiedział, że „stworzenie wysokowydajnej wersji PS4 to idea, która może zostać rozważona„.
Potrzeba więcej mocy
Kwestia ulepszenia PlayStation 4 wydaje się być coraz bardziej pilna. Platforma PC rozwija się w stałym, stosunkowo szybkim tempie. Dziś już nawet „pecet” średniej klasy jest w stanie w wielu grach zapewniać 60 klatek na sekundę przy rozdzielczości 1080p. PC powoli wkracza już nawet w erę rozdzielczości 4K, która dla konsol „następnej generacji” jest nieosiągalna. Trzeba jednak mieć na uwadze to, że osiągnięcie tego w najlepszy sposób musiałoby oznaczać zastosowanie dedykowanego GPU. Tu jednak pojawia się pewien problem, gdyż obecnie konsole korzystają ze współdzielonej pamięci systemowej. W PS4 mamy 8 GB pamięci RAM typu GDDR5, z której korzysta zarówno jednostka CPU, jak i zintegrowany GPU. Zastosowanie dedykowanego GPU wiązałoby się z poważniejszymi zmianami na płycie głównej.
Wrzucenie do konsoli mocniejszego sprzętu prawdopodobnie podniosłoby jej cenę, ale przy odpowiedniej strategii marketingowej te potencjalnie mogłyby sprzedawać się dobrze, choć oczywiście najwięcej zależałoby od tego, jakie konkretnie zmiany sprzętowe miałyby to być. Obecnie dystans jaki dzieli konsole PlayStation 4 i Xbox One od platformy PC jest już tak duży, że producenci tych pierwszych muszą wreszcie wykonać jakieś ruchy. Jest to o tyle istotne, o ile pod uwagę weźmiemy to, że wraz z komputerami Steam Machine firma Valve próbuje właśnie ową lukę wypełnić, oferując platformę o mocy PC w formacie konsolowym.
Nowa platforma dla VR?
Nie należy zapominać też o tym, iż coraz częściej mówi się o budowie rynku VR. Nowy sprzęt w PlayStation 4 mógłby pozwolić firmie Sony rywalizować także w tym zakresie. Obecnie PS4 nie ma wystarczającej mocy obliczeniowej aby zapewniać grafikę w wysokiej rozdzielczości przy dużej płynności (90 klatek na sekundę i więcej), które są wymagane w rozwiązaniach wirtualnej rzeczywistości, a więc hełm PlayStation 4 wymaga oddzielnego urządzenia.
Jakiś czasu temu pojawiały się plotki o tym, że firma Sony może szykować cieńszą wersję konsoli PlayStation 4. Firma AMD ujawniła też, że udało jej się przeprojektować procesor dla Xboksa One, tak aby przejść z nim z procesu 28-nanometrowego do 20-nanometrowego, uzyskując przy okazji lepszą wydajność. AMD jest też dostawcą procesorów dla PlayStation 4, a więc 20-nanometrowe jednostki potencjalnie mogą trafić też do konsoli Sony. Ostatecznie Sony potwierdza, że jest potencjał ulepszenia sprzętu w PS 4, choć poważna zmiana wiązałaby się z niemałymi kosztami. Dostosowany procesor AMD Jaguar to co prawda dość tania konstrukcja, ale z drugiej strony jest ona przestarzała.