Za pośrednictwem portalu Reddit w sieci pojawił się wyciek zdjęć nowego kontrolera do Nintendo NX. Autor wycieku twierdzi, że:
- Tylko wierzch gałki się rusza, spód jest statyczny – coś jak circle pad z 3DS-a, który porusza się po powierzchni kuli.
- Na górnej części kontrolera są dwie części, które działają identycznie, co kółka od myszki. Nie jest jednak przekonany, że to ostateczna wersja projektu.
- Nie ma co liczyć na tradycyjne wibracje w stylu haptic feedback, raczej coś w stylu apple’owskiego pukania (“taptic”).
- U spodu znajdziemy wejście na słuchawki 3.5 mm.
Jak donosi portal Spider’s Web wyciek ten spowodował lawinę komentarzy i “śledztwo” przeprowadzone przez internautów, które doprowadziło do odkrycia kilku ciekawych faktów na temat całej sprawy.
Okazuje się, że wygląd rzekomego prototypu pokrywa się z patentem Japońskiego producenta, którego wniosek wpłynął w 2015 roku.
Według “śledczych” z sieci kontroler został sfotografowany w siedzibie Ubisoft Massive, co działałoby na korzyść autentyczności zdjęcia. Jak do tego doszli?
Internetowi “agenci CSI” zauważyli, że klawiatura widoczna na zdjęciu należy do macbooka wyprodukowanego na rynek szwedzki, co daje nam kraj docelowy dalszych poszukiwań. Następnie wzięli pod lupę… odbicie drzewa widoczne na stopce monitora. wydaje się niedorzeczne, ale ktoś w końcu dopasował to drzewo do tego, które rośnie właśnie przy siedzibie Ubisoft Massive w Malmo, w Szwecji.
Argumentacją przemawiającą za autentycznością zdjęcia nowego kontrolera przemawia fakt, iż prototypy nowych konsol są przekazywane do testów developerom na długo przed premierą.
Do całej sprawy podchodzę dość sceptycznie, bo dedukcja przeprowadzona przez internautów wydaje się być odrobinę naciągana, a domniemany kontroler zwyczajnie mi się nie podoba. No ale poczekamy, zobaczymy…