Obecne pokolenie graczy kojarzy zapewne Duke’a Nukem’a tylko z najnowszej odsłony gier z jego udziałem – Duke Nukem Forever. Jednak nie zawsze był on blond mięśniakiem rzucającym głodnymi tekstami i gównem na prawo i lewo. Kiedyś… Nie rzucał gównem. Aż łezka się w oku kręci na wspomnienie świetnego Duke Nukem 3D albo przezabawnego Time to Kill. Może jeszcze jest nadzieja na porządną grę z Królem w roli głównej? Okazuje się, że coś w trawie piszczy, bo na oficjalnej stronie gry pojawił się licznik odmierzający czas do 3 września z szyldem życzącym wszystkim szczęśliwej 20 rocznicy.
Dokładnie 20 lat temu, w 1996 roku, pojawił się Duke Nukem 3D. Może zatem chodzi tutaj o odświeżoną wersję hiciora sprzed lat? A może nawet zupełnie nową odsłonę? Przekonamy się za niewiele ponad tydzień. Hail to the King!